Dotarłem do Pól Elizejskich - wicher niosący wieść tam wspaniałą to sztuczny powietrza pęd
Dotarłem do Nieba - barokowy splendor tam to trujące kominy industrii
Dotarłem do Utopii - mirakl wielki niczym Krzyżtopór obrócił się tam w gruz bez znaczenia
Wiara to degeneracja
Nadzieja to smród
Miłość to kłamstwo.
nie dla każdego,nie dla każdego jedynie dla tych niespełnionych w:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuń