Dla „Apostasy” i
„Machine Winter” Xentrifuge'a
Instynkt, zwany
strażnikiem mego życia, kremuje moją duszę – Helheimie, wybaw
mnie!
Nawio, odrodź popioły
mej duszy, swym rzeźbiarskim dłutem ukuj z nich moje nowe życie!
Iść za boskimi nakazami,
moja wola jakże jednaka z ich wolą – oto ja, reprezentant mojej
rzeczywistości
Ekran komputera spala
białko mych oczu, w bezforemną, niewidzialną pustkę bolącą
obraca źrenice, skąd płyną zimne wody tych słów
Inwazja nowego umysłu w
mym ciele – barwy rozumu bledną, kolory intuicji gasną, gdy widzą
ich berserków na odległych, lecz bliskich polach
Inwazja nowego ciała w
mym umyśle – Helheim zbawił mnie swą chłodną łaską, jak
nawki w Nawii nie czuję już głodu i pragnienia
Instynkt, zwany
strażnikiem mego życia, on wciąż stoi u drzwi mojego domu i broni
go przed złą nocą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz