Wiele słońc w mej galaktyce milczącymi pulsarami się stało
Gdy drewno we dwoje i czworo ucieka do swej ofiary, by popioły swe morowe powietrze rozbiło w brzask twórczy
Kolejna eksterioryzacja ekspresji artystycznej pracowniczym represjom poddana
Jak z milczących pulsarów zrodzić muzy z nasienia liryka i łona epiki - te święte aje, Koran innego świata?
W którym pola nad Wartą, lasy nad Wisłą, bulwary nad Odrą to interioryzacja alternatywnego świata
Niech przeminie nurt toksycznego szlamu, by nozdrza poczuły znów smak widoku, którego lśniące kolory usłyszę w pieśni natchnionej natchnieniem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz