Ekfraza obrazu "Trzecia Rzesza" Heinricha Vogelera
Ku przestrzeniom nieznanym wyrzucone księgi przymierza ludzkiego, tak namacalne, jak i iluzoryczne
W Zurychu i Marsylii będziemy opłakiwać demokrację, której odebrano złotą koroną godności, z niej hutnik, co na nowo wzniesie Rzeszę, uleje złote kielichy odrodzonego narodu
Na rautach przemówią do synów Abrahama, na bimie wygłoszą hymn rozerwanych kajdan żydowskiego spisku i satyrę słodkiego Żyda, który upijał od gojów niekoszerną krew, by koszerna dla żydowskich pieniędzy była ich śmierć
Płoną płuca bibliotek, usta ulic ich dymy chłoną, jak adrenalina gotują je do walki o czystość rasową, utracona mądrość w ogniu nienawiści, skazane na śmierć opowieści o zaletach tego świata
Z Reichstagu całopalną ofiarę złożono, jego ruiny tratują uciekające dusze, co ból chcą pokazać na obczyźnie, nad Reichstagiem łupy wzniesiono, symbol zimy, co na tysiącletni tuzin swymi paraliżującymi śniegami zakryją melancholijne oblicze wolności
Do więzień wtrącone blizny ludzkich twarzy, które teraz płaczą, lecz spopielą w Berlinie zniekształcone demagogią ciało tyrana
Lecz one znowu zadadzą ból, która zdepcze daleką jesień jako zbrukaną utopię
Kruki i wrony zapomnienia krążą nad domami Wilhelma i Heinza, zapomnijcie o tych oszustach, starych czasach, tysiąc lat pamiętajcie potęgę Północy, która na nie słońce radości i nadziei z jego walki ukuje
"Wielkie Niemcy! Powstańcie! Światowe imperium zbudujemy! Już więcej żałobnych stosów nie wzniesiemy!" - krzyczy zewsząd, jak Bóg górujący nad Morią, w których iskrzą haniebne już dla nas krzyże, spadną one na wrogów, potłuką ich przekonania, życie zabiorą z ich ciał, umarli tak dla nas, jak i żywe w naszej nieustającej pamięci
Homo homini lupus est, najstraszniejsze potwory krążą ciche, uśmiechnięte i przystojne, wokół nas, a na ich magię przystanę i ja, poeta, i oni, gładcy intelektualiści
Zapomnijcie o tych oszustach, starych czasach, bo nowe czasy uczyniły z kłamstwa prawdę, w której tylko bystre oko swą mocą wyczuje tą gorycz, która się uśmiech do nas jako słodycz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz