Wylej swój gniew na narody cyfrowych barbarzyńców, bo z krzywdy i drwiny uczynili fundamenty dwulicowego ducha
On rządzi, w jego imieniu na futurystycznych balach uczestniczą, swoje knucia poczytują za rozsądek i logikę
Młodym orłom skrzydła siły podcinają, w ich miejsce płynne metale wlewają, a one się nie zestalają
Pałace rozpusty na krwi nieświadomych i niewinnych jak schronienia dla ubogich budują, tam z obrazów teraźniejszości rozszalała przemoc jak lew ryczy
Wylej swój gniew na wojowników złej inklinacji(co jakby bizantyjskiego cesarza w niej spostrzegają), bo jego wrząca woda swą śmiertelną strzałą pogrąży na dnie i obnaży do kości ich fałsz przykryty urodziwym makijażem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz