Obraz sowicie wyceniony, skarbiec wnet go zrzuci ze skały istnienia
Dźwięk wdzięczy się przeciętnej ekonomice, z jego potomstwa rozsianego po niebie i ziemi zrodzimy przyjemne wspomnienia
Bo artystyczny cud świata jak cytrę i harfę usłyszysz, a nie zobaczysz, oko się rozświetli, a nie zgaśnie i przeminie
Zaspokojona dusza tworzenia z lubością zatopi się w tym audiosoku i imaginacji winie
Więc tą niebiańską mannę elektryczną spożyjmy i jako bezcenną ją postrzegajmy
Ona jak dziedzina sztuki, ona jak dziedziniec doznań, ona nie jak jałowości i szarości Megajry.