poniedziałek, 24 października 2011

"Sztandar konformistów"

Twój kwas wytrawia mi znamię samotności

Bo zasiadłem wygodnie po tamtej stronie barykady

Oni zabiegani w zieleni prostokąta, oni pędzący w czerni torów Koloseum

A ja ukierunkowany na to

I pływający w gęstwinie przyjemnego nonkonformizmu przeklętego

Nie lubi mnie student

Nie lubi mnie nauczyciel

Ani mądry filozof, ani policjant z butelką prawnej cieczy

Raz żrącej, raz łagodnej

Lubi mnie żużel, piłka nożna

Hokej na lodzie i siatkówka

Tak ,wesz fanatyzmu mnie pogryza

A was jedynie chwila tutejsza.