Te formy, które wzajemnie się uzupełniają
"Kocham cię" - ono niweczy troski, lecz niczego nie zmienią
Choć tak bardzo cię pragnę, ciebie, której nigdy nie spotkałem, nie wyrzeknę się tego, co mnie tworzy
Choć możesz tysiącami metod formułować "kocham cię", nie wyrzeknę się tego, co tworzę, czego chcę, by zamienić swą dusze w banalną rutynę
Pokochaj moją wiarę, arytmię mojego rozumu, raka, co wyżera we mnie tą nieokreśloną normalność - to ja pokocham ciebie
Tchnienie mego ciała płynie ze spacerów wśród betonowego lasu bez barokowego patosu - może ty będziesz nim
Lecz umiłowanie ciebie pozostanie może w okowach nicości, a co ma dalej trwać, będzie trwało dalej.