piątek, 29 maja 2009

"Bitwa Czarnoksiężnika"

W dali ogniste oko demoniczne

W czarnych powłokach chmur drapieżnych

Lecz ja idę tam, z pająkami z Mrocznej Puszczy, wargami, górskimi sukinsynami, Ludami Północy i Wschodu

Tak blisko być już tu

Wtem krasnoludy, elfowie, ludzie i hobbici kosić będą żniwo "chore" i "szkodliwe"

I dobro nie jest jedno - zatem historia alternatywna.

poniedziałek, 25 maja 2009

"Podróż do urojenia"

Idę do Boga, idę w stronę światła - lecz tu zonk jak nic!

Półdobry byłem - to chyba pójdę do kąpieli albo wyruszę na Słońce

Perfekcja przymiotem Boga, Nieba

Zatem komu się uda litościwy i dobroczynny najazd?

środa, 20 maja 2009

"Czas - teraz to pieniądz"

To nie te czasy, nazwij je "old-fashioned"

Nie ta poetycka poezja, nie ta prozatorska proza, nie ten dramat dramatyczny

Neolingua, odbiór na jednym sygnale i bariery ze sztucznego, słabego dębu

Lecz czy nazwać je możemy dziełem Mefistofelesa?

niedziela, 17 maja 2009

"Nowe"

Swój czas być neologizmem - później aprobata i wpis słownika pisma-mowy-gestu

I później jedno słowo, wiele cieni - toż to chaos, harmider, bezproduktywny wrzask!

I po co się dziwisz, jak "zimnociężki" będzie niedługo jednym z twoich stałych a niezliczonych towarzyszy życia.

poniedziałek, 4 maja 2009

"Wrażliwy/-a kontra wrażliwy/-a"

Widzę to od 1997-1998 roku

Prawdopodobieństwo różne dojrzewania w mym turpistycznym ogrodzie percepcji artystycznej

Było - tak, nie, uczeni może odpowiedzą, może znajdę odpowiedź

Wrażliwy jedzie po wrażliwym - kilku poetów nie cierpi emo, a hipisi to karierowicze bez monetarnych skłonności

Wrażliwy jedzie po wrażliwym - bo tamten płacze, że nic nie pisze, a ja jestem profesor filozofii w Oxfordzie!

Wrażliwy jedzie po wrażliwym - ci dzisiejsi metalowcy

Drzomordy, chuligani i lenie - a tu fantastyka, rysunek i pasje

Wrażliwy jedzie po wrażliwym - artyści się kłócą, bo tego-a-tego wizja jest lepsza

Wrażliwy jedzie po wrażliwym - ktoś mnie zjedzie, bo to nie barokowy koncept, tylko bohomaz spray'em namalowany jak na blokowisku.

"Tren o wierze, hymn o rozumie - może być?"

Jestem w morzu - to jest rzeka!
Okręty samotne pływają w niej, za dużo rozumu!
Palcem w mgle obrazu nie namaluję
Czy wiara jest tym mądrym limbusem, gdzie trafiacie później do Nieba
Pascalem mnie zagniesz, a ja Ci rzec muszę: takim się narodziłem - nie!
Przepraszam cię, tabula rasa - przyuczyli mnie!
I do rozumu, i do wiary
Myślę - zatem jaki Twój sposób zabrania mi tej wartości platynowej?
Ja w nich nie wierzę - więc "choruję".

niedziela, 3 maja 2009

"Kongres futurologiczny" Stanisława Lema cz. II

Bradło - kasa(neologizmy charakterystyczne dla Lema).

Detaszka - imitacja.

Demopresja - zapobieganie powiększaniu się ludności na Ziemi.

Gazeta "Herald" - NOWOMOWA, ALE CZY MA WSZYSTKIE JEJ CECHY(profut, niedoindeksowany, kremokraci, milwersacja, kontrputer, superputer).

"Książki się teraz nie czyta, nie są z papieru, lecz z informacyjnej substancji, pokrytej lukrem."

Wiedzę i wyobraźnię można usunąć za pomocą takich środków jak mnemozyna i amnestan. Dzięki temu można np. usunąć przykre wspomnienia.

Nowe dyscypliny naukowe - koruptystyka, psychodietetyka.

Duetyna - powoduje rozdwojenie jaźni np. z samym sobą się dyskutuje.

Można wskrzeszać umarłych.

Inteligentne roboty - PODOBIEŃSTWO DO DICK'A CZY ASIMOV'A.

Psychemikalia - powodują u człowieka pragnienie realizacji swych marzeń i "robią" to, gdy tak naprawdę są to halucynacje.

Oo. bezludyści nawracają komputery. Wobec komputerów używają takich zwrotów jak "główna przekładnia", "święte smary" czy "uchyb skrajny".

Wzmianka o projekcie ustawy, zakazującej pod groźbą surowej kary starzenia się.

Farmakokracja - wszelkie maści, środki psychoaktywne, pigułki i tabletki to podstawa życia na Ziemi.

KUROPATWY WYGINĘŁY - SKOJARZYŁO MI SIĘ TO Z "Czy androidy śnią o elektrycznych owcach?" Philip'a K. Dick'a.