piątek, 27 lutego 2009

"Do ciebie, Nadziejo, w prostych słowach piszę"

Klawisza dotknąłem, drasnąłem strunę gitary

Serce obumiera, umarły za życia paranoik

Bandaż w opakowaniu "Nadzieja"!?

Bo straconym życiem nazwij to

Wiem, że psychika

Wiem, że inni tak, a jeszcze inni tak

Niby pomoc, niby rada

Ale co ja mam rzec, kiedy pogardą we mnie rzucają

I mieszają w jednym kotle z diabelskim śmiechem

Którego Bogiem zowią

Co z tego, że żal i płacz głaszczą

A to tylko bodziec tej felernej kobiety, co zowią Przyjemnością

Co z tego, że to wiersz, że dba się o oryginalność, że niby poeta

Jak brakuje, to czym zaspokoję?

Amfą, browarem, Relanium?

Nadziejo, może mnie jeszcze kochasz

Jeśli tak, to pomóż mi

Bym wiedział, że chadzasz wyprostowana wśród ludzi,

co stopy się kończą na kolanach.

 

wtorek, 24 lutego 2009

"Życie-sen"

Wszyscy tu zgromadzeni
Ale jakby duchy, które odlecą wnet
Kontrolerzy wszelcy
Ale jakby duchy, błąkające się po tundrze
Sam nie wiem
Kiedy jestem w życiu
Kiedy w sen zapadam
Zaraz się obudzę
Ale czy się nie obudzę we śnie?
Jestem w umyśle(umyśle, myśle, yśle, śle, le, e,e,e)
Hibernuję się od Zła Ludzkiego(kiego, ego)
Ale czy się nie hibernuję we śnie?


poniedziałek, 23 lutego 2009

"Republika Słowiańska, czyli 80 lat I"

Wielka Wojna. Oracja na honor zwycięzcy.

Dla Ma.Hu., aby nie czuł do mnie urazy.

 

"Gromy, piekło - złości waszej ujdziem my bezpiecznie" - "Hymn wszechsłowiański" Samuela Tomaszika

 

 

Z głębokich bruzdów podświadomości

Braterstwo wyciągneliśmy na powierzchnię europejskiego morza

Choć za władzy starych przodków

Na jugu*, przedziałem betonowego promienia

Trzy poróżnione, trochę neutralnych, dziś jedna twarz, może myśl też

Tajne narady, równi wszystkiemu wszyscy

Trochę lat zajadłej walki minęło, ofiary są

Ale wszyscy zasiadają przy sutym stole z bogami

I oczekują Dni Wielkiego Podboju, Dni Kosmicznej Kolonizacji

Razem z innymi, co po już nie padole łez chadzają zadowoleni zemstą na oprawcach

Slovio** - mową połączyłaś nas wszystkich

Ty jednolita, bez różnic, bez skazy, pokojem obdarzyłaś nas jak niegdyś niepewny Baranek Boży

Wolność, teraz wolność, o wolność, hej wolności słowiańskiej!

 

A.D. 2009

*jug - w niektórych językach południowosłowiańskich np. w serbskim lub też słoweńskim wyrażenie to jest odpowiednikiem polskiego określenia geograficznego "południe".

**slovio - sztuczny język, stworzony przez słowackiego lingwistę Marka Hucko, który ma funkcjonować jako język pomocniczy między wszystkimi narodami słowiańskimi; ma on także funkcjonować do porozumiewania się między Słowianami a ludźmi, którzy nie mają pochodzenia słowiańskiego.

sobota, 21 lutego 2009

"Księga Absurdu Czasów"

Mówię zagadkami, których nie rozwiąże matematyka

A artysta ma swoje mocne fundamenty-argumenty

I tak wie lepiej, a później dziwota

Myśli rozszarpane czynią im okrutne psikusy

Wierzą w nie, czasami nawet akceptują

Po konsultacji z psychopatycznym ni doktorem, ni filozofem

Co nawet uważa, że nihilizm wierzy w wartości

Masskultura - Masskultura - Masskultura

Po cztery razy i pół razy od Arktyki do Antarktydy, od Słońca po Pluton

I po pięciokroć równika elektropopmuzyka - wszędzie, dobrze, zawsze, z ulgą.

środa, 18 lutego 2009

"Poezja sceptyka"

Sceptyk pisze

On gardzi romantycznymi emocjami i bezmyślnymi scjentyzmami

Co to za gość!? No!

Może pisze kontynuację "Nienasycenia" i "Pożegnania jesieni", może opisuje tajemnie w ciemnym kącie politykę, psychologię i pedagogikę złożoną

Może kreśli słowami futurystyczne budowle, buduje słowami modernistyczne bloki

Może chce zmiany Świata, podłożyć bombę pod ziemski sygnał podprogowy

Może wie, czym jest podświadomość, lepiej niż psychiatra

Może czyta między słowami szybciej i celniej niż intelektualista najsubtelniejszy

Wy go nie poznacie - bo daru Wy nie macie.

Byleby nie ja narcyz!

wtorek, 17 lutego 2009

"Dźwięki"

Hałas, szept, głos w normie - towarzyszami naszymi

Ty jesteś sam, a one z Tobą

Są zmienne jak Ty

Kochasz je wpierw, później nienawidzisz

Nie lubisz, są obojętne Tobie

Tak wrażliwy jestem, jak artysta z krwi i kości

Brzdęk budzi we mnie refleksje.

środa, 11 lutego 2009

"I co z miłością?"

Choć rozumem świat badam,

Miłości nie obliczę matematyką ani fizyką,

Jest ponad naukowe góry twarde, analizy historii i polityki

Nie zbada też jej ekonomista - bo roztapia pieniądz

Miłość to nieskalana wiara w dobro,

Burząca wszelkie schematy.

poniedziałek, 9 lutego 2009

"Nieuczciwość rozumu"

Choć szukam łagodnych ramionach protekcji Terrian - to jestem na brzegu wzburzonego morza kłamstw i insynuacji

Fałszu, prawdy propaganda - czy to miraż!?

Wśród gwiazd ukryję przeznaczenie

Choć nie astronomią ani astrologią zapiszę karty dziejów.

"Modlitwa indywidualisty"

Okrutne, betonowe pudło
Pełne napoi goryczy, zawiści, cuchnących i arkadyjskich wspomnień fałszywych
To zaraz runie, jak niderlandzka tama chłopca
Grzybami żrącymi i skazami meandrowymi czasu polane,
niczym Konwickiego pałac
Upadku wizja - Nostradamus ja?
Moje pokolenie poszło naprzód - tak! tak! nie! nie!
Hiobowa wieść codziennie przychodzi jak ciekawska melancholia
Czy aprobata czasów ukrytej w myślach Rowu Mariańskiego jest jak mundi dura lex*
Czy emigruję na zawsze w stalówkę pióra i różnorodniebiałą gładkość papieru.
Ktoś będzie prawdomówny.

* - tłumacząc z łaciny: "twarde prawo świata"

środa, 4 lutego 2009

"Nie spał mętny mózg lub Hal Bregg niżej"

Ta ulica jak na haju
Lokowałem wzrok i dotyk pośród zawsze zimnych struktur ściennych
Oszukiwały mnie jak słoneczne teleekrany na stropach
Prawda ich cnotą była niczym u dobrego idealisty idola-myśliciela końca jego czasów?
Tom ja tu widzę
A rozszarpane komórki umysłu już dalej nie czynią.

"Daliświat albo humanista stracony"


Późna godzina, niby sen cicho puka do zmęczonych wrót twierdzy mojej
A tu Filozof się budzi
Abstrakcją okrasza delikatną wełnę wewnętrznej mowy
Matematyka, Logika - stoją oddalone na przystanku do Państwa Poznania
Dla nich pytanie o nieskończoną czerń Wielkiego Stropu, surrealistyczne formy refleksji tej
Zaskoczą prostotą a delikatną nutą drwiących słów
Ech! Takie racjonalisty życie!
Dziś wilczyca rzymska karmi liczby, wzory, jednakie definicje
Tylko literami się różniące
Matka umarła - śmierć jak dawny Francuz z epoki krwi przymusu bożego.