środa, 29 sierpnia 2018

"Wierzę III"

 Dla psalmu nr 132 pt. „Na poświęcenie świątyni” z biblijnej Księgi Psalmów



W mrocznych przestrzeniach, na czarnym stepie ma dusza cię poszukuje, chce się nasycić owocami twej jasnej światłości

W czymże mój duch znajdzie pocieszenie na przyszłe dni, jak nie w twych ramionach, jak nie w twym ulubieniu?

Umysł mnie zabija, ludzkie języki drwiące i jadowite ogniem lodowatym mnie traktują, nie niknij przede mną na niebiosach, w czymże mój duch znajdzie pocieszenie na przyszłe dni, jak nie w twym nieogarnionym sercu, jak nie w twym bezkresnym rozumie?

Jesteś mym dobrym narkotykiem, co unicestwia złą krew w mych żyłach, jesteś mym dobrym alkoholem, który poddaje cię mnie twemu słowu i twemu czynowi

Nie niknij przede mną, gdy upadam i spoglądam próżnym wzrokiem w niezbadaną pustkę przerażenia, niech nie niknę przed tobą, gdy wkraczam na czarny step

Wierzę, wierzę, wierzę - oto me słowo ofiarowane tobie, oto twe słowo, które karmi mą wygłodniałą duszę.

"Policz me dni"

Jak daleko sięgasz, cieniu mej duszy, twa nieskończoność niejasna mi

Policz me dni, pierwszy poruszycielu, pieczęci świata, jak daleko sięgam, poseł swej duszy

Moje przygnębienie jak liść z jesiennej krainy, strawą i słodkim napojem zagłuszam bliskie troski

Przyjacielska ręka mym myślom już zbędna, mój bieg za chewrą kadiszą przyspieszony, jak lokomotywa zdążam z uporem do ostatniej stacji

Idę do domu wieczności, tam odpoczną me smutki, choć dusza może zaniknie, tam odpoczną me kości, choć życie będzie nadal układało koleje swego losu.