czwartek, 11 lipca 2019

"Spalone myśli, zatopiona rzeczywistość"

W oczach mych zimna myśl, której zwyczajny bieg dnia nie zasmakował

Spalone moje myśli w klawiszu syntezatora, zatopiona moja rzeczywistość między nutami na pięciolinii, zatopiona moja rzeczywistość w dark electro i aggrotech'u

Nic w mych spalonych myślach nie widzę, zbaw mnie, zatopiona rzeczywistości, od twoich cieni zarysowanych w mojej duszy

W mych spalonych myślach krąży posmak mych anachronicznych idei, w mej zatopionej rzeczywistości Pompeje i Herkulanum, zastygła lawa dróg mojego życia wyżera mojego ducha niby kwas

W oczach mych krew konturami swymi maluje mój przyszły żywot, zanieś mnie na swych falach do mej przystani, Pierwsza Przyczyno o miliardach objawień dla tego świata

Mój liniowiec w hiperprzestrzeni pędzi poprzez otchłani pustki czerń do mej przystani, lecz lata świetlne przeszłe i przyszłe jedną karę główną wydały dla mnie na wokandzie sądu losu

Zanieście mnie choćby raz do mej przystani, bo w tej rzeczywistości na powierzchni materii śpiewa jedynie o mnie aggrotech i dark electro

Puls nie ustaje, powieki oczu tylko siostrę śmierci do mnie dopuszczają, lecz na mych myślach spalonych wybudowane betonowe straszydło, lecz w mej zatopionej rzeczywistości jedynie obumarli, zardzewiali synowie i córki morza.

"Machina Credo"

Moją krwią ropa naftowa, mój krzyk to uliczny, skandaliczny ryk samochodów

Oddechem moim spaliny z silnika Diesla, zębatki kapłankami uświęcającymi moje jestestwo

Iskra elektryczna moim kielichem wina złożonym na ołtarzu maszyn, burzowy grzmot fabryczny moim chlebem złożonym u stóp komina

Moje ciało zbudowane z chromowanej stali, moja dusza wzniesiona rękami automatów

Moje oko połyskujące technoblichtrem, moje włosy w blasku nocnych świateł smarem mechanicznym błyszczące

Moja ręka narodzona w łonie robota, moje zmysły wytworzone w bezdusznej autofakturze pełnej zmechanizowanych ludzkich dusz

Oto ja, poeta-machina bez dusz minionych epok

Oto ja, człowiek-maszyna, industrialny huk w wiersz wyginał.

"Elektroniczny bunt"

Spójrz, człowiecze o zwykłym spojrzeniu, to moja syntetyczna rewolta

Elektroniczna łza i miłość zakryta czernią i bielą syntezatora – to berło i korona mężczyzny elektronicznego buntu

Spójrz, człowiecze o zwykłym spojrzeniu, to moja jednoosobowa armia, żyjąca dla ulepszonych umysłów ludzi

Elektroniczna łza i nostalgii jej pomnik – to moja syntetyczna dusza zbudowana z elektrod, diod i reflektorów dziurawiących nocne niebo

Rewolto moja syntetyczna, żyj dla mej linii życia, nie zamieniaj rzek biegnących żyłami mojego ciała w bezforemne koryta bez barw moich marzeń

Elektroniczna wściekłość, syntetyczny smutek, elektroniczny żal i syntetyczna radość – oto cząstki mojej duszy wyrzucone z komputerowych autostrad i dźwięcznej słodyczy Minimoog'a

Elektroniczny bunt – dewiza i maksyma mej duszy w świecie bez świata.

"Narodzony w krainie bez czasu"

Moje imię to Zeus, moje imię to Westa, moje imię to Thor

Jestem wszechrzeźbiarzem narodzonym w słońcu wieczności, narodzonym w krainie bez czasu

Moje imię to Adonaj, moję imię to Allah, moje imię to Waheguru

Znajdziesz moje ciało w liściu brzozy, znajdziesz mój umysł w świetle księżycowej tarczy

Znajdziesz moje słowo w prezbiterium, znajdziesz mój czyn w pudźy

Twój boski wybór jest wszechmogący, bo każda strona świata pisze do mnie listy

Znajdziesz moją pieśń w psalmie dawidowym i mantrze buddyjskiej, znajdziesz moją muzykę w pieśni welesowej i tańcu Amenouzume

Znajdziesz mój cień pod Wzgórzem Świątynnym i znajdziesz moje promienie w Angkor Wat

Ty narodzony w krainie bez czasu, my narodzeni z granicami

Twoje imiona poza cyframi, twoje imiona poza słowami

Twoje imiona pomiędzy światłością a ciemnością, twoje imiona między gniewem a radością

Tyś król najpotężniejszy, tyś królowa najdoskonalsza, my zakochani w twoich imionach poza cyframi, poza słowami.