niedziela, 23 sierpnia 2009

"Kaleka w raju"

Humaniści w rowach się psują - zardzewiałe rowery społeczeństw w dziejach.

Ekonomista obok naukowego tronu, a w nim lśniąca cyferka.

A jej ministrami: fizyka, matematyka, chemia i muzy-polibudy.

A ja nie parias, by wjeść ekskrementy ludzi.

Oset trzymam w ręku - czy ma on swą ostrością kłuć

wiecznie-nie ciało pietroka,

co za dużo gada.

Czy boleśnie kontynuować w fakcie nihilistyczną pogardę wewnętrzną świata.

Wiersz napisany 7 sierpnia br.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz