sobota, 21 lutego 2009

"Księga Absurdu Czasów"

Mówię zagadkami, których nie rozwiąże matematyka

A artysta ma swoje mocne fundamenty-argumenty

I tak wie lepiej, a później dziwota

Myśli rozszarpane czynią im okrutne psikusy

Wierzą w nie, czasami nawet akceptują

Po konsultacji z psychopatycznym ni doktorem, ni filozofem

Co nawet uważa, że nihilizm wierzy w wartości

Masskultura - Masskultura - Masskultura

Po cztery razy i pół razy od Arktyki do Antarktydy, od Słońca po Pluton

I po pięciokroć równika elektropopmuzyka - wszędzie, dobrze, zawsze, z ulgą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz