środa, 20 czerwca 2012

"Strumienie"

Z umysłu wartkim strumieniem mętnej wody

Jak to bywa u Nietzschego

Leci Miłość

Pędzi Praca

Biegnie Rozum

Ucieka Wiara

W jakie kraje zaglądają?

Czy pamiętają jeszcze mnie?

Na drogowskazach zawieszam wzrok

Lecz tylko dokonywuję ukamienowania na sobie

Kamienie świszczą

Kamienie trafiają

Kamienie ranne ślady skórne zostawiają

Tylko przygnębieniem koloruję czasoprzestrzeń

W przyszłości odnajdę boską interwencję myśli natchnienia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz