niedziela, 5 czerwca 2016

"Semper fidelis(w moim słowiańskim świecie)"

Gdy głowę swą wznoszę w górę, w te chmury, co krążą nad nami, a które nic nie chcą powiedzieć


Czuję wiarę - mury losu się kruszą, widzę poprzez duszę dobre dni


Dobre dni możesz mi dać, o Stwórco tutaj pośród nieprzewidywalnego tumultu ludzkiego


Lecz dobre dni możesz mi dać też w miejscu wielbiącym Ciebie, do którego każdy pójdzie, co niesie w swym sercu choć iskierkę nadziei, przeobrażone w dobro, miłość i optymizm ducha


Gdy głowę swą wznoszę w górę, już wiem, że choćby zło zawładnęło mym przemijającym życiem, spotka się potem z beznadzieją błagającą o litość, która sama się zniszczy


Zawsze wierny, wierny sobie, Tobie, o Święty Panie, i ponadzmysłowemu światu, który toruje mą ścieżkę ku wyspie ponad wszelkim pięknem, pośród złowrogich, nienawistnych rąk, ponad moją dzisiejszą marnością.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz