Kamienny ołtarz pośród niezbadanych ostępów leśnych
Gdzie modły nasze wzlatują gdzieś wysoko, a nikt nie wie gdzie
Ogień naszych żywotów płonie na kamiennym ołtarzu - prawdziwą ofiarę stanowimy my
Choć darujemy naszym władcom życia, lasów, wojny i płodności chleb, wodę i kaszę - prawdziwą ofiarę stanowimy my
Niech kamienny ołtarz pamięta lata, kiedy świetlisty księżyc był bogiem, a leśna polana boginią
Ja będę pamiętał, że te leśne ostępy to moi bracia.
P.S. Wiersz napisany 18.06.2016
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz