W czarnym punkcie tkwię ze światem
W czarnym punkcie pięści i sprzęt wymierzają razy nie-ofiarom
W czarnym punkcie świat nadgryza resztki nie-ludzkości
W czarnym punkcie leżę obolały wrażliwością
W czarnym punkcie nie-kocham siebie i ciebie
A morały pozostaną nasieniem nijakości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz