Puchem marnym nazwał was pan Adam
Może to i prawda objawiona
Pragniecie romantyka, lecz twardziela
Pragniecie twardziela, lecz romantyka
Mężczyznę wrażliwego, lecz męskiego
Mężczyznę pomocnego, ale i by tą pomocą od innych wzgardził
Mężczyznę majętnego, lecz nie chamskiego i nowobogackiego, tylko też krzywdę biednych dostrzegającego, i jak Mesjasz rozdającego i opiekuńczego
Mężczyznę mądrego i inteligentnego, ale nie nerda i by nie mówił o indyferentyzmie religijnym, imponderabiliach, aphelium i peryhelium, a także, by nie mówił o pochodzeniu słowa "ekonomia"
W szerokim świecie ja zagubiony, nie ma tych męskich ideałów, tych pięknych ideałów, twardych jakby granit, a też miękkich niczym jedwabna tkanina
To pisałem ja - poeta, który ma ponoć rozumieć kobiece dusze
Amen.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz