niedziela, 12 marca 2017

"Dialog Cerberusa z Cerberionem, czyli paszkwil na siebie"

CERBERUS: Cerberionie, wszelaki lud cię nie znosi i nie kupuje twych wierszy



CERBERION: Wszelaki lud mnie nie znosi i nie kupuje mych wierszy, bo me ciało, ma dusza jest czysta, nieskażona fałszywymi maskami, choć lud temu zaprzecza pewno



CERBERUS: Cerberionie, twe poglądy to zbrodnia, buldożer burzący świata porządek, już Hitler i Stalin czekają na ciebie od dawna u wrót piekielnych bram



CERBERION: A może mi pisane jest niebiańskie imperium, bo siebie nie chcę skazić?



CERBERUS: Twa pycha oburza lud, pozostaniesz sam, bo spychasz ze swej drogi wszystkich do głębokich wód, gdzie wszyscy się topią, to twoja wina, zbrodniarzu!



CERBERION: Będę sam, bo się boję świata, boję się odrzucenia, tak, to moja wina, jestem zbrodniarzem, który dokonał zbrodni na samym sobie, więc będę sam, będę przyjaźnił się ze samotnością aż do grobowej deski, bo się boję świata, boję się odrzucenia.



I Cerberus się zaśmiał, ironicznie pomyślał o Cerberionie, Cerberusowi będzie po drodze z innymi ludźmi, Cerberion niech zdycha, bo będzie sam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz