środa, 6 listopada 2019

"Industria II(u surowych bram przyszłości)"

Dla "Prime Movers" Covenant



Gra słodka suita, symfonia kopalnianych maszyn w jednym huku, w jednym rytmie, u surowych bram przyszłości

Industrialny szept świruje we mnie, z jego dźwiękami na kilka godzin zaprzyjaźniam się z Morfeuszem

Trzaski, praski, huki hut, fabrycznych hal lód, ich muzyka tam jak chorał gregoriański po tynieckim klasztorze rozmywa i rozpływa się rozkosznie, i wsłuchuje się w to z oleju i pary lud

W węglowym popiele szukam boskości, szukam boskości na linii produkcyjnej i gdy maszerują raz-dwa raz-dwa na fabryczny front robotnicy przyszłości

Święty, święty, święty, robotnik miejskich zastępów – święty szyb kopalniany, święte nadszybie i jak podświadomość kierujące naszym życiem święte podszybie

Jako w fabrykach, tak i na ulicach – trzaski, praski, huki wszelkich samomaszyn, jako na torze, tak i na asfalcie

Pędzimy ku elektronicznej przyszłości, nawet wszyscy wojownicy kosmosu, których żony to kalokagatie, legną w marny pył przed jej aroganckim obliczem

Jako przed komputerowym ekranem, tak i przed elektroszynotablicą

Gra słodka nuta, i jej orkiestry żaden demon nie zabije, bo właśnie gra słodka suita.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz